Identyfikator podmiotu: SCP-2085
Typ podmiotu: Wielokrotny
- Anomalna Organizacja
- Anomalny Człowiek (Zmodyfikowany)
- Anomalia Nieskategoryzowana
Klasa przechowawcza: Aktywny
Poziom zagrożenia: Żółty
Specjalne Wytyczne Przechowawcze:
- 6x jednoosobowa komora przechowawcza (zainstalowane zagłuszacze sygnału bezprzewodowego)
- Ograniczenie udogodnień (elektronika)
- Ograniczenie dietetyczne: dieta płynna (SCP-2085-B, zobacz dokument 2085-B-MED).
- Ograniczenie dietetyczne: dieta wegetariańska (SCP-2085-A-1 i SCP-2085-A-3)
- Co dwutygodniowa ewaluacja psychologiczna (Dr Singh, Dr Summers)
- Raz w miesiącu grupowa rozmowa telefoniczna pod nadzorem.
Specjalne Czynności Przechowawcze: Żadne próby odizolowania lub usunięcia SCP-2085-1 nie są autoryzowane, dopóki implanty zabezpieczające SCP-2085-B nie zostaną skutecznie zreplikowane. W przypadku, gdy SCP-2085-1 zdoła pokonać implanty zabezpieczające SCP-2085-B, SCP-2085-B i SCP-2085-1 mają zostać natychmiast zlikwidowane.
Podmioty SCP-2085-A należy uspokoić i obezwładnić przed wyprowadzeniem z komór przechowawczych lub w każdej sytuacji wymagającej wejścia do komory przechowawczej.
W przypadku pomyślnego usunięcia i zabezpieczenia SCP-2085-1 [USUNIĘTO]
Opis:
SCP-2085 to bojowa organizacja anarchistyczna składająca się z sześciu cybernetycznie zmodyfikowanych osobników (Od A-1 do A-5 i B) działających pod nazwą Kuroi Usagi Shidan („Kompania Czarnego Królika").
SCP-2085 został powiązany, poprzez zeznania członków, które można zweryfikować, z licznymi przestępstwami i aktami terrorystycznymi, które miały miejsce między 20██ a 20██ we wschodniej Azji, południowo-wschodniej Azji, Australii i Oceanii oraz zachodniej części Ameryki Północnej. Baza operacyjna SCP-2085, jeśli istnieje, jest nieznana, podobnie jak jej powiązania z innymi organizacjami. Pozyskane zasoby organizacji składają się wyłącznie ze sprzętu posiadanego podczas pozyskiwania. Zakłada się istnienie innych zasobów, ale takie składy nie zostały jeszcze odkryte.
Zweryfikowane operacje obejmują przemyt, kradzież, napaść, wandalizm, porwanie, wymuszenie, uszkodzenie mienia, posiadanie materiałów rozszczepialnych, sabotaż korporacyjny, defraudację, kradzież tożsamości, oszustwo, naruszenie praw autorskich, piractwo, posiadanie narkotyków z zamiarem sprzedaży, posiadanie, transport i sprzedaż anomalnych obiektów oraz uchylanie się od płacenia podatków.
Celami tych operacji są przede wszystkim zorganizowane grupy przestępcze, grupy nienawiści lub grupy sklasyfikowane jako będące Organizacjami obserwowanymi przez Fundacje; ataki na cele rządowe, wojskowe lub policyjne, choć entuzjastycznie wspierane przez członków SCP-2085, wydają się znacznie mniej oportunistyczne niż ich standardowe działania. Operacje SCP-2085 są zazwyczaj organizowane tak, aby zminimalizować ryzyko ofiar cywilnych i zmaksymalizować szkody materialne i moralne dla celu.
Wszystkie oferty złożone przez Fundację dotyczące umów o współprace zostały jednostronnie odrzucone przez wszystkich członków SCP-2085. Trzech z sześciu członków jawnie stwierdziło, że śmierć jest lepszym rozwiązaniem niż współpraca z Fundacją.
SCP-2085-A:
Podmioty SCP-2085-A to pięć dorosłych zmodyfikowanych kobiet, oznaczonych od SCP-2085-A-1 do SCP-2085-A-5. Podmioty są genetycznymi chimerami, z których każda ma szacunkowo 6-10 różnych dawców genów. Podmioty biegle posługują się językiem japońskim, mandaryńskim, kantońskim, koreańskim, rosyjskim i angielskim, z dodatkowymi językami w zależności od osobnika. Wszystkie podmioty wykazują zachowania typowe dla zaburzeń ze spektrum autyzmu. Podmioty posiadają szereg genetycznych i cybernetycznych ulepszeń, w tym:
- Kosmetyczne modyfikacje genetyczne fizjologii Felis catus, obejmujące uszy, ogony i ubarwienie włosów. Ogony są chwytne i zdolne do trzymania małych przedmiotów.
- Opuszki chwytne na dłoniach i stopach.
- Wysuwane pazury na palcach.
- Implanty okulistyczne z funkcją widzenia termicznego, wyświetlaczem przeziernym i możliwością nagrywania.
- Wzmocnienie włókien mięśniowych za pomocą nanowłókien węglowych i wzmocniony szkielet wewnętrzny.
- Interfejs mózg-komputer z wewnętrznym dyskiem twardym.
- Układ komunikacji bezprzewodowej z lokalną siecią taktyczną.
- Gruczoły wydzielające substancje łagodzące ból, zwiększające wrażliwość sensoryczną i zmieniające feromony.
Implanty te mają jednolitą konstrukcję i po zainstalowaniu wykazują minimalne oznaki modyfikacji. Niektóre modyfikacje kosmetyczne zostały wprowadzone niedawno. Więcej informacji można znaleźć w dokumencie SCP-2085-A-EXP.
SCP-2085-B:
SCP-2085-B to dorosły mężczyzna posiadający następujące ulepszenia cybernetyczne i genetyczne:
- Dostosowanie przewodu pokarmowego do diety płynnej. Do skafandru wbudowano port wprowadzający pokarm do przełyku oraz port odprowadzający odpady.
- Modyfikacje mające na celu regulację pocenia się, zmniejszenie uszkodzeń spowodowanych długotrwałym noszeniem skafandru oraz wspomaganie regeneracji skóry.
- Usunięcie genitaliów.
- Zastąpienie 11 brakujących palców u rąk i nóg.
- Wewnętrzna pompka do podawania leków, zazwyczaj stosowana do podawania środków przeciwbólowych.
- Implanty zabezpieczające SCP-2085-1.
Więcej informacji na temat wszystkich znanych modyfikacji można znaleźć w dokumencie 2085-B-EXP.
Modyfikacje te zostały wprowadzone w ciągu kilku lat (najstarsza z nich została zainstalowana w 20██, a najnowsza trzy tygodnie przed zabezpieczeniem) z wielu źródeł (żadne z nich nie zostało jeszcze ujawnione) i są znacznie gorszej jakości niż te używane przez SCP-2085-A. Wiele części implantów zabezpieczających SCP-2085-1 zostało wymienionych lub zmodyfikowanych.
SCP-2085-B jest ogółem w złym stanie zdrowotnym, cierpiącym na niedobór witaminy D (obecnie zmniejszony dzięki zmianom w diecie), ostry zespół popromienny (objawy wskazują na co najmniej trzy dawki ~2 Gy) oraz poważne blizny spowodowane ciężkimi i powtarzającymi się owrzodzeniami skóry. SCP-2085-B biegle posługuje się językiem angielskim i w ograniczonym stopniu językiem japońskim oraz na ogół jest chętny do współpracy z personelem. SCP-2085-B nosi przez cały czas S1035 ACES, zazwyczaj w połączeniu ze szlafrokiem i czerwonym filcowym kapeluszem czarodzieja. Pozwolono SCP-2085-B zachować te przedmioty w celu zachęcenia podmiotu do dalszej współpracy.
SCP-2085-1:
SCP-2085-1 to włóknista masa samoreplikujących się nanomateriałów węglowych znajdująca się w jamie klatki piersiowej SCP-2085-B, z wyrostkami wystającymi do wątroby, trzustki, pęcherzyka żółciowego, rdzenia kręgowego i lewego płuca. Rozrost SCP-2085-1 i konsumpcja tkanek ciała SCP-2085-B zostały zahamowane poprzez wszczepienie różnych implantów zabezpieczających, które przerywają komunikację między sekcjami rozrostu a węzłami kontrolnymi i przeciwdziałają procesowi replikacji.
Tempo replikacji SCP-2085-1 bez wpływu implantów zabezpieczających nie jest znane: okresy aktywności SCP-2085-1 występują średnio raz na trzy miesiące. Proces ten trwa do piętnastu minut i powoduje silny ból u SCP-2085-B. SCP-2085-B twierdzi, że komunikuje się z SCP-2085-1 podczas tych okresów aktywności, jednak twierdzenie to nie zostało jeszcze zweryfikowane.
Raport pozyskania:
Fundacja po raz pierwszy dowiedziała się o SCP-2085 dnia 13.08.20██, po egzekucji czterech członków ███████████████████████████████████████ w [ZMIENIONO] w Teksasie. Wśród zabitych znalazł się Agent ███████, który pełnił funkcję łącznika federalnego w ramach Specjalnego Programu Pozyskiwania Personelu. Wysłano funkcjonariuszy organów ścigania stanowych i federalnych, którzy nawiązali pierwszy kontakt z SCP-2085 o godz. 16:47 następnego dnia. Po potwierdzeniu anomalii wysłano agentów ds. odzyskiwania. Zabezpieczenie potwierdzono o godz. 03:44 dnia 17.08.20██ w [ZMIENIONO], Wyoming, a podmioty zostały przetransportowane do Ośrodka ███ w celu dalszej analizy.
W momencie pozyskania całkowita liczba ofiar spowodowanych przez SCP-2085 wynosiła [ZMIENIONO].
Kalendarium wniosków złożonych w sprawie SCP-2085:
- 18.08.20██: Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego składa wniosek do Komisji ds. Przeglądu Projektów o natychmiastową terminację podmiotów na podstawie statusu wrogich kombatantów oraz braku kwalifikacji do objęcia ochroną jako anomalia, powołując się na precedensy podobnych interakcji bojowych z członkami GOI-███, GOI-███ oraz GOI-███.
- 25.08.20██: Wniosek odrzucony: niekompletna ocena zagrożenia anomalii.
- 25.08.20██: Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego składa wniosek do Komitetu Dyrektorów o przeniesienie podmiotów z Departamentu Badań Rezydencyjnych pod nadzór Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, powołując się na SCP-2085 jako aktywne zagrożenie dla bezpieczeństwa oraz ideologiczne zagrożenie dla Fundacji.
- 04.09.20██: Komitet Dyrektorów nie uzyskuje większości 2/3 głosów. Sprawa zostaje odrzucona.
- 04.09.20██: Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego odwołuje się od decyzji Komitetu.
- 12.09.20██: Dr ███████ i zespół badawczy przedstawiają wstępne obserwacje Komitetowi Dyrektorów.
- 15.09.20██: Komitet Dyrektorów nie uzyskuje większości 2/3 głosów. Sprawa zostaje przekazana Radzie Nadzorczej.
- 22.09.20██: Rada Nadzorcza głosuje 7-6 za Dr. ███████. SCP-2085 pozostaje pod nadzorem Departamentu Badań Rezydencyjnych.
- 23.09.20██: Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego odwołuje się od decyzji Rady Nadzorczej (oczekiwane).
Logi przesłuchań:
Log przesłuchania:
Badacz ██████: <Dzień dobry. Nazywam się ██████ i będę dzisiaj przeprowadzał z panią wywiad. Proszę podać swoje imię i nazwisko w celach archiwalnych.>
[Podmiot siada przy stole do przesłuchań.]
SCP-2085-A-1: Potrafię mówić po angielsku.
Badacz ██████: Ach, oczywiście. Proszę podać swoje imię i nazwisko.
SCP-2085-A-1: Major Motoko Kusanagi, reprezentująca Kompanię Czarnego Królika.
Badacz ██████: I jest pani dowódcą tej organizacji, zgadza się?
SCP-2085-A-1: Dopóki ktoś inny nie zostanie wybrany na to stanowisko, to tak.
Badacz ██████: Rozumiem. Proszę mi teraz powiedzieć coś o pani organizacji. Jej celach, historii działalności i tak dalej.
SCP-2085-A-1: [Pauza. Podmiot wygląda na zdezorientowanego przez chwilę, po czym zaczyna się śmiać]
Badacz ██████: Co cię tak bawi?
SCP-2085-A-1: Zabiliśmy co najmniej tuzin waszych ludzi i doprowadziliśmy was do pościgu samochodowego przez cztery stany, a wy zadajecie mi błahe pytania przy kawie i pączkach. Nie jesteście rządem Stanów Zjednoczonych.
Badacz ██████: Chwileczkę, otrzymałaś pakiet orientacyjny? Była to ciemnoszara teczka z logo i napisem „Orientacja dla nowych rezydentów" na przedniej stronie.
SCP-2085-A-1: Nie otrzymałam. Daliście mi trzy komplety ubrań i zestaw kosmetyków.
Badacz ██████: Bardzo przepraszamy, to powinno było znaleźć się wśród pani rzeczy. Reprezentuję pozarządową organizację badawczą, która zajmuje się nietypowymi przypadkami, takimi jak ty. Dopilnuję, aby otrzymała pani pakiet, jak tylko skończymy rozmowę. Mogę zapewnić, że zarówno pani, jak i pani towarzysze jesteście bezpieczni.
SCP-2085-A-1: W kochającym objęciu kolesi w czerni.
Badacz ██████: Nie jest tak źle, jak myślisz, obiecuję.
SCP-2085-A-1: Więzienie nie przestaje być więzieniem, tylko dlatego, że ma miękkie prześcieradła.
Badacz ██████: Mm. Chyba zbaczamy z tematu. Miałaś mi opowiedzieć o celach waszej organizacji?
SCP-2085-A-1: Ucieczka. Do tego czasu bezpośrednie działania mające na celu zniszczenie faszyzmu oraz obalenie kapitalistycznych i kolonialnych struktur, które go wspierają. Wszystko inne to czcze gadanie.
[Pauza]
Moglibyście nas wypuścić, wiecie.
Badacz ██████: Obawiam się, że nie jest to w tej chwili możliwe.
SCP-2085-A-1: Tam są drzwi, wystarczy je otworzyć. Sami się wyprowadzimy.
Badacz ██████: Przykro mi, ale…
SCP-2085-A-1: Ale wtedy dostałbyś kulkę w łeb, prawda?
Badacz ██████: [Cisza]
SCP-2085-A-1: Tak myślałam.
Badacz ██████: Czy jest coś jeszcze, co chciałabyś powiedzieć?
SCP-2085-A-1: [Pauza]
To nie jest nasz dom; po prostu się tu urodziliśmy. Otwarta droga wciąż cicho woła: "Druga gwiazda na prawo, prosto aż do rana".
<Koniec logu>
Log przesłuchania:
Badacz ██████: Dzień dobry. Nazywam się ██████ i będę przeprowadzał z panią wywiad. Zacznijmy od pani imienia.
SCP-2085-A-2: Milly Thompson. Czekaj! Cholera! Ostatnio używałam tego imienia. Noi! Proszę mi mówić Noi.
Badacz ██████: Ach. Dziękuję pani, eh, Noi. Zanim przejdziemy do oficjalnych pytań, moi współpracownicy prosili mnie, abym zapytał, dlaczego nazywacie się Kompanią Czarnego Królika. Spodziewali się bardziej Czarnego Kota.
SCP-2085-A-2: Cóż, na Księżycu jest królik, a nie kot. Poza tym, jak wymyślaliśmy nazwę, to już istniała grupa Czarnego Kota. Jacyś francuscy złodzieje sztuki czy coś takiego.
Badacz ██████: Rozumiem.
SCP-2085-A-2: Bez obawy. Nie jesteś pierwszą osobą, która o to pyta. Chciałam ją nazwać Brygadą Sernikowych Strzelców, ale pomysł został odrzucony.
Badacz ██████: Szkoda, podoba mi się nazwa. Przejdźmy do poważniejszych pytań: Czym się zajmujesz w Kompanii Czarnego Królika?
SCP-2085-A-2: [Napina ramię, uśmiecha się] Wykorzystuję swoją zajebistą mocarną siłę, żeby kopać dupę faszystom.
Badacz ██████: Bez wątpienia jesteś bardzo efektywna. Czy możesz mi coś powiedzieć o działalności Kompanii Czarnego Królika przed waszym przybyciem tutaj?
SCP-2085-A-2: Cóż, już wiecie o pościgu samochodowym... Rozmawialiście już z Majorem?
Badacz ██████: Tak, ale nie podała nam zbyt wielu szczegółów.
SCP-2085-A-2: Hm, no cóż... robimy chyba wszystko po trochu. Zabójstwa, napady, ochrona, dostawy, urodziny...
Badacz ██████: Urodziny?
SCP-2085-A-2: Było świetnie! Minnie-Mae przebrała się za magika i jakoś udało jej się namówić Asukę i Rei, żeby założyły kostiumy klaunów i zostały jej asystentkami. Nie mam pojęcia, jak jej się to udało. W każdym razie właśnie kroili tort, kiedy pojawili się skinheadzi i zaczęła się rozpierducha…
Badacz ██████: To było przyjęcie urodzinowe dla dzieci, prawda? Czy dobrze zrozumiałem?
SCP-2085-A-2: Tak! Dzieciaki były zachwycone.
Badacz ██████: [Długa pauza] Nie wiem, jak na to zareagować.
SCP-2085-A-2: [Śmiech] Przyzwyczaisz się. Mogę kontynuować, jeśli chcesz. Mam mnóstwo czasu do zabicia.
Badacz ██████: Jasne.
SCP-2085-A-2: Okej, więc kiedyś byliśmy na Kamczatce i włamaliśmy się do starego radzieckiego bunkra, co nie? Miejsce to nie było używane od ponad trzydziestu lat i było opanowane przez medium, które siedziało na zapasach wzbogaconego plutonu klasy A. Czarodziejowi udało się namówić ich do zawarcia umowy i wprowadzić nas do środka. Czarny pył lotosu, który im sprzedaliśmy, był oczywiście fałszywy, ale zorientowali się, zanim zdążyliśmy się stamtąd wydostać, więc wszyscy zaczęli strzelać…
[SCP-2085-A-2 kontynuuje swoją rozmowę w ten sposób przez trzy godziny i pięćdziesiąt trzy minuty. Opisane wydarzenia miały następujący przebieg: najazd na zapieczętowany bunkier z czasów Związku Radzieckiego, prawdopodobnie powiązany z GRU-P, rozbicie siatki handlarzy ludźmi w Szanghaju, seria incydentów prześladowania policji pod pozorem dostaw pizzy w San Francisco, najazd na milicję białych supremistów w Oregonie, bombardowanie wielu farm kryptowalut, ataki ransomware na start-upy technologiczne z Doliny Krzemowej oraz ogłoszenie SCP-2085-A-4 królową Tajlandii.]
<Koniec logu>
Log przesłuchania:
Badacz ██████: Dzień dobry. Nazywam się ██████ i przeprowadzę dzisiaj z panią wywiad. Proszę podać swoje imię i nazwisko w celach archiwalnych.
SCP-2085-A-3: Aisha Clan-Clan.
Badacz ██████: Jaka jest pani pozycja w Kompanii?
SCP-2085-A-3: Medyk polowy, tłumacz, członek ekipy wsparcia.
Badacz ██████: Co możesz mi powiedzieć o kondycji waszego przyjaciela Czarodzieja?
SCP-2085-A-3: Och, to... Czarodziej zawsze powtarza, że nie chce, żebyśmy się o niego martwili. Ale wiemy, co robić, gdy ma atak.
Badacz ██████: A co robicie, kiedy ma atak?
SCP-2085-A-3: Dajemy mu jego zestaw narzędzi, a jeśli trzeba coś jeszcze zrobić, to nam mówi. Przeważnie sam sobie radzi, ale czasem potrzebuje więcej pomocy, niż możemy mu dać w terenie. Wtedy kontaktujemy się z innymi ludźmi.
Badacz ██████: Czy możesz mi coś więcej powiedzieć o tych ludziach?
SCP-2085-A-3: Nie, nie za bardzo. Trzymają się na uboczu.
Badacz ██████: W porządku. Proszę, powiedz mi coś więcej o jego stanie.
SCP-2085-A-3: Czarodziej twierdzi, że Czerwony rozmawia z nim, szepcze mu do ucha straszne rzeczy, kiedy rośnie. Że po prostu go zje, aż nic z niego nie zostanie, i że to samo stanie się w końcu z każdym… Ma to sens, jeśli chodzi o raka. Ja tego nie słyszałam.
Badacz ██████: Czy możesz mi powiedzieć coś o przeszłości Czarodzieja? Co robił przed dołączeniem do Kompanii?
SCP-2085-A-3: Nie bardzo. Jakiś czas temu wspomniał, że miał rodzinę, ale nigdy nie poruszył bardziej tego tematu. Prawdopodobnie myślą, że nie żyje lub uciekł, czy coś w tym stylu. Nie ma już nic z tamtego życia, więc teraz my jesteśmy jego rodziną. Człowiek nie porzuca swojego dawnego życia, jeśli było w nim coś, co warto było zachować.
<Koniec logu>
Oświadczenie napisane przez SCP-2085-A-3, ██.██.20██:
Zabijcie nas w końcu.
Jeśli chcecie nasze oczy, kości i procesory w naszych mózgach? Zabierzcie wszystko, nie obchodzi mnie to. Nie ma to znaczenia. Ale skończcie z tym w końcu. Zabijcie nas lub wypuśćcie, nie obchodzi mnie, czy wyrzucicie nas ślepych i kalekich, bo przynajmniej wtedy będziemy wolni od was.
Dajecie nam trzy posiłki dziennie, łóżko i kilka książek, a potem udajecie, że to usprawiedliwia zamknięcie nas tutaj jak zwierzęta w klatkach lub lalki na półce. Nauczyliście się, jak być uprzejmym, jak się ubierać w fartuchy, mówić "proszę" i "dziękuję" oraz udawać, że macie dusze.
Kogo próbujecie oszukać? Wiemy, kim jesteście, wy i wasi pobratymcy. Wszyscy jesteście tacy sami, bez względu na to, czy twierdzicie, że robicie to dla państwa, dla Boga, czy dla własnych interesów. Po prostu lubicie krzywdzić ludzi. Zbudujecie imperium na trupach i nazwiecie je ogrodem.
Po wszystkim, co zrobiliśmy, po wszystkim, co udało nam się przetrwać, wróciliśmy do miejsca, z którego uciekliśmy. Jesteśmy tylko ładnymi kobietami w pudełkach.
Mieliśmy dostać się w kosmos. Mieliśmy zbudować statek i wzbić się wysoko ponad niebo, spojrzeć w dół na świat i wygrać. Wygralibyśmy, kurwa. Bylibyśmy żywi. I moglibyśmy pokazać wszystkim, że wszystko jest w porządku, że oni też mogą być wolni, że mogą żyć. Pomoglibyśmy im. A teraz… nic.
Wygraliście, jasne? Wygraliście, kurwa.
Chcę tylko znowu zobaczyć moje siostry.
Incydent 2085-A-3-2: ██.██.20██ – SCP-2085-A-3 zgłasza dr. Singhowi podczas badania psychologicznego przypadki samookaleczeń i myśli samobójcze. Wdrożono plan kryzysowy. SCP-2085-A-3 zapisano na kurs arteterapii zgodnie z zaleceniem dr. Singha.
Incydent 2085-A-3-3: ██.██.20██ – SCP-2085-A-3 wykonuje awaryjny telefon do SCP-2085-A-2 (zgodnie z planem kryzysowym), trwający godzinę i dziewięć minut. Kolejne telefony są wykonywane zgodnie z harmonogramem planu kryzysowego.
Log przesłuchania:
Badacz ██████: Proszę podać swoje imię w celach archiwalnych.
SCP-2085-A-4: [Podnosi środkowy palec prawej ręki] Uklęknij i obciągnij mi.
Badacz ██████: Rozumiem twoją frustrację, ale współpraca przyniesie ci więcej korzyści w dalszej perspektywie. Proszę podać swoje imię.
SCP-2085-A-4: [Podnosi środkowy palec drugiej ręki] Powiedziałam, weź mojego cholernego kutasa do swoich cholernych ust i obciągnij mi, ty cholerny lizusie.
Badacz ██████: Jeśli potrzebujesz trochę czasu, żeby się uspokoić, możesz…
SCP-2085-A-4: [Przerywa] Powiem to prostszymi słowami. Ty [Wskazuje na Badacza ██████] idź [Naśladuje gest dwoma palcami poruszającymi się po przeciwnej dłoni] pieprzyć [Wykonuje gest Kozakiewicza] swoją matkę [Wykonuje szeroki okrężny gest] w dupę. [Wstaje, odwraca się, wskazuje na tył]
Badacz ██████: Dam ci jeszcze jedną szansę. Twoja współpraca zadecyduje o przywilejach, które otrzymasz w przyszłości. Podaj swoje imię.
[Krótka pauza. SCP-2085-A-4 wydaje się rozważać ofertę.]
SCP-2085-A-4: Dio Brando.
Badacz ██████: Myślę, że to wystarczy. A teraz, pani Dio…
[SCP-2085-A-4 uderza w przegrodę obserwacyjną, powodując powstanie dużego pęknięcia w szybie. Podmiot uśmiecha się.]
[SCP-2085-A-4 cofa pięść, napina palce. Ponownie uderza w przegrodę, powodując kolejne pęknięcia. Podmiot się śmieje.]
[Badacz ██████ uruchamia procedury blokady. Opuszczona zostaje osłona ochronna, a do komory przechowawczej wpompowywane są środki uspokajające w postaci aerozolu. SCP-2085-A-4 nadal uderza w barierę, podczas gdy Badacz ██████ opuszcza pokój przesłuchań.]
SCP-2085-A-4: [Stłumiony krzyk]
SCP-2085-A-4: CIOTA!
Incydent 2085-A-4-11: ██.██.20██ – SCP-2085-A-4 wyraziła chęć udostępnienia nagrań wideo z poprzednich operacji grupy w zamian za zniesienie sankcji nałożonych na podmiot. Oferta została przyjęta, jednak ze względu na przeszłe zachowanie SCP-2085-A-4, udostępniony plik został otwarty w izolowanej sieci przez personel klasy D w przypadku zagrożenia wirusowego, memetycznego lub poznawczego.
Dostarczony plik wideo, zatytułowany backup.avi, zawierał dwugodzinne nagranie toalety wypełnionej odchodami, prawdopodobnie zarejestrowane z punktu widzenia SCP-2085-A-4, któremu towarzyszyła pętla audio z ludową piosenką „Korobiejniki" w wykonaniu Chóru Aleksandrowa. Zawarte w nim audiowizualne zagrożenie poznawcze wywołało anafilaksję i biegunkę wysiękową u obserwującego podmiotu klasy D. Podmiot klasy D zmarł cztery minuty po pierwszym otwarciu pliku z powodu utraty krwi i niedotlenienia. Plik został usunięty bez żadnych incydentów.
Sankcje nałożone na SCP-2085-A-4 dalej obowiązują.
Log przesłuchania:
Badacz ██████: Proszę podać swoje imię i nazwisko w celach archiwalnych.
SCP-2085-A-5: Molly Millions.
Badacz ██████: W porządku. Jaka jest pani rola w Kompanii?
SCP-2085-A-5: Robię dziury w głowach za pomocą bardzo szybkich kawałków ołowiu z dużej odległości.
Badacz ██████: Czy możesz mi opowiedzieć o wcześniejszych działaniach Kompanii?
SCP-2085-A-5: Nie.
Badacz ██████: Czy możesz mi opowiedzieć o Czarodzieju?
SCP-2085-A-5: Nie.
Badacz ██████: Czy możesz mi opowiedzieć o Czerwonym?
SCP-2085-A-5: Nie.
Badacz ██████: Czy jesteś skłonna odpowiedzieć mi na jakiekolwiek pytania?
SCP-2085-A-5: Nie.
Badacz ██████: Czy mogę zapytać, dlaczego zgodziłaś się na wywiad?
SCP-2085-A-5: Nudzi mi się. Marnowanie twojego czasu jest zabawne.
[Badacz ██████ kończy przesłuchanie bez dalszych komentarzy.]
Incydent 2085-A-5-1: ██.██.20██ – Poniższa notatka została przekazana personelowi przez SCP-2085-A-5. Jest to pierwsza forma komunikacji między SCP-2085-A-5 a personelem od czasu wstępnego przesłuchania. Treść notatki jest następująca:
Biorę młotek i łamię sobie nogi, łamię je dla własnego dobra.
Incydent 2085-A-5-2: ██.██.20██ – Po otrzymaniu śniadania SCP-2085-A-5 usiadła i przed rozpoczęciem posiłku zaśpiewała „Happy Birthday". Na uwagę zasługuje użycie słowa "nas" w odniesieniu do obdarowanego.
Incydent 2085-A-5-3: ██.██.20██ – O godz. 04:33 SCP-2085-A-5 patrzyła prosto w kamerę nr 4, nie mrugając, przez trzy minuty i dziesięć sekund, po czym powiedziała: "Pomyślałam, że będę udawać, że jestem jednym z tych głuchoniemych. A może powinnam?"
Incydent 2085-A-5-4: ██.██.20██ – O godz. 20:30 SCP-2085-A-5 zaczęła odtwarzać muzykę przez wszczepione głośniki, na tyle głośno, że było ją słychać poza komorą przechowawczą. Trwało to przez następne osiemnaście godzin. SCP-2085-A-5 przespała całe zdarzenie.
<Początek logu>
Badacz ██████: Przepraszam, nazywam się Badacz ██████. Czy mogę zadać ci kilka pytań?
SCP-2085-B: Mm? Och. Tak. Jasne. Chwileczkę.
[SCP-2085-B wkłada szlafrok i kapelusz czarodzieja, przesuwa krzesło do okna i siada]
SCP-2085-B: Gotowe. Proszę pytać.
Badacz ██████: W porządku. Po pierwsze, chcielibyśmy zapytać cię o twoją przeszłość: twoje imię, skąd pochodzisz, podstawowe dane tego typu.
SCP-2085-B: Cóż... Jestem kosmicznym czarodziejem i pochodzę z kosmosu.
Badacz ██████: Nie jest to zbytnio pomocne, proszę pana.
SCP-2085-B: [Wzrusza ramionami] Możecie zwracać się do mnie Major Tom, jeśli chcecie. To naprawdę nie ma znaczenia. Jestem tylko kolesiem w kapeluszu. Gdyby Joe Everyman i John Doe byli parą gejów, byłbym ich anonimowym sąsiadem.
Badacz ██████: Rozumiem. Skoro to już mamy za nami, chcielibyśmy zapytać o twoich towarzyszy. Jak się poznaliście, jak powstała Kompania i tak dalej.
SCP-2085-B: To dość ciekawa historia. Biegałem w tę i z powrotem, próbując naprawić tę rzecz [Stuka w klatkę piersiową], radząc sobie dzięki implantom od dość podejrzanych gości. Jeden z nich zajmował się wykonywaniem niestandardowych zleceń dla dyrektorów korporacji, którzy potrzebowali trochę muskułów, lub bogatych osób o nietypowych preferencjach, które potrzebowały zabawek erotycznych. Byłem w klinice, aby uzyskać nowe części, a kiedy przechodziłem przez proces instalacji, nastąpił wybuch i pięć osób wtargnęło z bronią w ręku. Zacząłem uciekać z półotwartą klatką piersiową, bo co innego mogłem zrobić? A potem było dużo bieganiny, żeby nie dać się zastrzelić przez partnerów biznesowych tego gościa, i wtedy tak jakby podążyłem za nimi, kiedy uciekały z miejsca zdarzenia. Potem ukradliśmy łódź i szybko zwialiśmy z Japonii.
I wtedy wszystko się tam jakoś ułożyło. Kompania, ja. Jesteśmy na oceanie, patrzymy na gwiazdy, objadamy się instant ramenem i tanim piwem i po raz pierwszy od dawna wszyscy jesteśmy tam, gdzie chcemy być.
[Pauza]
Lepiej, żebyście je dobrze traktowali.
Badacz ██████: Robimy wszystko, co w naszej mocy.
SCP-2085-B: To dobrze.
Badacz ██████: Czy mógłbyś nam wyjaśnić, jaka istota obecnie żyje w twoim ciele?
SCP-2085-B: Ach. Czerwony. Jest wiele do omówienia.
Badacz ██████: Mamy czas.
SCP-2085-B: Czerwony jest... Nie wiem. Sondą von Neumanna? Jakąś boską istotą zrzuconą z niebios? Nie wiem. Znajdował się wewnątrz meteorytu, a ja byłem pierwszą osobą na miejscu zdarzenia. Był lub będzie niezwykle potężny. Potężny w skali Kardaszowa. Niestety, to w dużej mierze tylko spekulacje. Opieram się na tym, co dostrzegam, gdy jego sny przenikają do moich lub gdy staje się na tyle aktywny, że próbuje się bezpośrednio komunikować.
Badacz ██████: Możesz się z nim komunikować?
SCP-2085-B: Nie. Na razie jest to tylko komunikacja jednostronna. Nie sądzę, żeby mnie słyszał. Po prostu wygłasza tyrady, mieszając wszystko razem.
Badacz ██████: A co to do ciebie mówi?
SCP-2085-B: Nie tyle mówi słowa, co raczej… ogólne odczucie. Wiele z tego nie rozumiem, ale… no dobra:
To jest rak. To rośnie i rośnie, pożera i rośnie, staje się coraz bardziej złożone, aż to, w czym żyje, zaczyna się rozpadać; ale przeżyje swojego gospodarza. Będzie dalej rosnąć; więcej pożywienia, bardziej złożonego pożywienia. Marzy o wszechświecie, który został zmuszony do przyjęcia ostatecznego, uporządkowanego kształtu, w którym może pochłonąć wszystko, co tylko możliwe do skonsumowania, a następnie, nasycony wszechświatem, płynie idealną rzeką entropii, aż nie pozostanie nic, na zawsze. Nie może nic zrobić, tylko pasożytować i czekać na koniec.
Ale jest uwięziony w wyścigu z tą samą rzeką o to, kto zje więcej ciasta, i spotyka się z oporem.
Nienawidzi nas. Ludzkości. Jesteśmy niezjedzonym pożywieniem, które się marnuje, a jesteśmy tak blisko, a nie może nas dosięgnąć. Nasze istnienie jest obrazą, skazą na jego idealnym wszechświecie.
Myślę, że nienawidzi mnie najbardziej. Nie poddaję się, a każda sekunda, w której pozostaję przy życiu, a Czerwony pozostaje stłumiony, to energia zmarnowana, której nigdy nie odzyska. Myślę, że może się bać, że przegra. Nie sądzę, żeby kiedykolwiek spotkał się z oporem.
Myślę, że próbuje ze mną negocjować. Nie jest w tym zbyt dobry; po prostu na przemian grozi mi większym bólem lub oferuje jakieś przedłużenie świadomości. Nie sądzę, żeby obchodziło go, co wybiorę, ważne tylko jest, żebym pękł.
Kiedyś czytałem historię o małym czerwonym jajku, które może dać ci dokładnie to, czego pragniesz najbardziej. A ceną jest to, co kochasz najbardziej. To jest Czerwony. Czeka tutaj [Stuka w klatkę piersiową], aż zgodzę się na tę umowę.
Myśli, że blefuję, ale zamierzam udowodnić, że się myli.
Badacz ██████: Hmmm. Ostatnie pytanie: dlaczego nosisz ten kostium?
SCP-2085-B: To? To taki symbol. Coś w rodzaju superbohatera. W większości przypadków łatwiej jest uwierzyć w symbol niż w człowieka. Symbole są proste, ludzie są skomplikowani. Ludzie mogą cię zawieść. Świat utrudnia ludziom wiarę w innych ludzi, więc zadowalamy się symbolami.
Badacz ██████: A w co chcecie, żeby ludzie wierzyli?
SCP-2085-B: W to, czym ludzie mogą być. W to, co mogą zrobić. W to, że nie musi się to tak skończyć. W to, że możemy stworzyć coś lepszego. Być kimś lepszym. W to, że możemy iść dalej, nawet gdy dostaniemy łomot.
Ale to łatwo powiedzieć. Wystarczy, że wyjrzysz za okno, a zobaczysz, że wszyscy jesteśmy szaleni; że jesteśmy tylko bandą złych, wściekłych małp, mordujących się nawzajem na małej kuli z ziemi, wirującej bezsensownie w pustce, skazanej na krótką chwilę istnienia, zanim sami siebie zniszczymy. A w naszej krótkiej chwili świadomości, mając przed sobą całe piękno kosmosu, postanowiliśmy zbudować maszynkę do mięsa z naszych złamanych marzeń i zamknąć się w niej, zadowalając się siedzeniem w naszym pudełku i wpatrywaniem się w ściany, płynąc rzeką entropii, aż umrzemy.
Właśnie przeciwko temu walczymy.[Długa pauza]
Od ponad pięciu lat mam przed sobą sześć miesięcy życia i nie chcę, żeby nadszedł czas rozstania, a ja nie będę miał nic do pokazania. Każdy dzień, w którym się budzę, to czas pożyczony, którego już nie mogę odzyskać, a w końcu wszystko zniknie w ciemności, a jeśli to nie nastąpi dzisiaj, to równie dobrze może nastąpić jutro.
Tam na zewnątrz palą świat. Strzelają do dzieci na ulicach, zamykają ludzi, którzy nie mają gdzie się podziać, za ogrodzeniami, jakby byli bydłem. Wymyślają nowe sposoby, aby zawłaszczyć idee w twojej głowie, podczas gdy wierzchnia warstwa gleby jest zdmuchiwana, a wody gruntowe wysychają. Nie mogę sam uratować świata, ale muszę coś zrobić.
[Pauza]
Jestem kurewsko przerażony, rozumiesz? Boję się śmierci, boję się przyszłości, jaką mogę dożyć. Ale... z nimi jest mi łatwiej.
[Pauza]
Chcę oglądać wschód słońca z orbity. Ja z dziewczynami, patrząc, jak wschodzi słońce. Wtedy będę mógł umrzeć. Umrę jako wolny człowiek i może ludzie będą mówić, że byłem dobrym człowiekiem, a dziewczyny wyślą moje ciało w kierunku słońca. Odeślą mnie z powrotem do gwiezdnego pyłu.
[Pauza]
Tak. To będzie dobry sposób na odejście.
[Pauza]
W tym momencie zostanę uwolniony z tego nieszczęsnego miejsca i wreszcie będę wolny, a moja dusza będzie się radować całym blaskiem niebios.
Druga gwiazda na prawo. Prosto aż do rana. No wiecie, o co chodzi.
<Koniec logu>